Rozdział 11
PUNKT WIDZENIA FIONY
„więc- jesteśmy już małżeństwem?” zapytałam niepewnie.
Wszystko działo się odrobinę za szybko. Nie mogłam uwierzyć, że podpisałam kontrakt małżeński, nie dając sobie nawet chwili do namysłu.
PUNKT WIDZENIA FIONY
„więc- jesteśmy już małżeństwem?” zapytałam niepewnie.
Wszystko działo się odrobinę za szybko. Nie mogłam uwierzyć, że podpisałam kontrakt małżeński, nie dając sobie nawet chwili do namysłu.