Rozdział 383
Podchodzę bliżej, twarzą do Jeny, plecami do Doc Sylvia. Nie zajmuje mi to dużo czasu, by znaleźć mój. Jest tuż u podstawy mojej czaszki, tuż za linią włosów. Więc jeśli nie jesteś osobą, która dużo bawi się swoimi włosami, nigdy nie zauważysz małej blizny i guzka pod skórą. Chodzi mi o to, że dla mnie mogłoby to być mylnie uznane za część blizny, którą zrobiła mi Kaley.
„Czy jest sposób, żeby to stąd usunąć, nie przynosząc tego z powrotem do ośrodka szkoleniowego lub zamku? Nie chcę prowadzić tam jego armii, zanim nie będziemy w stanie wymyślić planu”. Pytam, czując mały węzeł. Teraz, gdy wiem, że tam jest, nie mogę przestać go dotykać, zastanawiając się, czy to tylko lokalizator. Czy to może być urządzenie podsłuchowe, kontrola umysłu lub coś gorszego? Mike jest mądry, ale czy aż tak? Czy ma wokół siebie takich ludzi, którzy mu pomagają?
„Być może to nie są idealne warunki, ale zgadzam się, że nie powinniśmy się stąd ruszać, dopóki ich nie usuniemy. Sky, znam cię lepiej i wiem, jak się leczysz. Najpierw zajmijmy się twoim, skoro lepiej znam twoją anatomię i witalność ”. Złapałem też to, czego nie powiedziała. Niech Jena zobaczy, że nie zrobimy jej krzywdy, że naprawdę jesteśmy tu, żeby pomóc.