Rozdział 352
„Tak i nie, ale bardziej nie. Wydawał się po prostu rozproszony i jakby coś innego zajmowało jego całą uwagę”.
„Ktoś i coś mają jego pełną uwagę. Więc nie mylisz się”. Ten błysk irytacji znów pojawia się w jego oczach, ale szybko go powściąga, zanim całkowicie zwraca się do mnie. „Jesteś gotowa, miałem długą noc, ale nie mogłem spać. Muszę się po prostu ruszyć”.
„Tak. Przyniosę ci coś z baru Mina. Do zobaczenia za parę godzin.”