Rozdział 350
„Dziękuję. To było doświadczenie, doceniam wszystko, czego mnie do tej pory nauczyliście”.
„Nie udawaj, że się żegnamy, Midge. Nie mamy pojęcia, co znajdziemy jutro. Miejmy nadzieję, że uda nam się zniszczyć całą operację. Albo możemy po prostu drapać powierzchnię i przyjąć grupę wypranych z mózgu sługusów, którzy nie mają żadnego prawdziwego związku ze swoim przywódcą. Na razie nie ma podziękowań ani pożegnań”.
Uśmiecham się, idąc do mojego pokoju z butelką wody. Przebieram się w piżamę, biorę koc i poduszkę, idę do pokoju Miny i pukam.