Rozdział 310
„To długa historia, właściwie bardziej skomplikowana. Ona jest liderką klanu, a oni mają pewne wymagania, myślę, że to najlepszy sposób, aby to ująć. Mają tradycje i oczekiwania, a wilczy partner nie jest częścią żadnego z nich. Oczekuje się, że poślubi czarownika i urodzi jednego z kolejnych liderów klanu”. Mina łapie oddech. „Ona nie zrobiła niczego i odmawia bycia z nikim innym, ale mam przeczucie, że ktoś postawi jej ultimatum i zmusi ją do wyboru. Dlatego złożyłam przysięgę wojownika. Nie chcę nikogo oprócz niej, ale też nie będę stawała między nią a jej klanem. Więc utknęliśmy tutaj w tym zawieszeniu”.
„Myślisz, że ją zabrali, bo jest potężną czarownicą czy dlatego, że jest sparowana z wilkiem?” – pytam, zanim jeszcze mogę przemyśleć pytanie.
Nickolas spogląda na mnie i jego twarz blednie. „Nawet o tym nie pomyślałem. Ona jest potężną czarownicą i jedną z ich najbardziej doświadczonych czarodziejek. Nawet nie przyszło mi do głowy, że ktoś mógłby uznać jej więź z partnerem za coś, czego można użyć jako broni”.