Rozdział 69
Lija.
Mój oddech utknął mi w gardle. „Ucieczka?” – wyjąkałem. Mój umysł pędził, odtwarzając słowa Jamesa jak zepsuta płyta.
„Rogue... pachnie jak łotr...” To nie mogło się dziać. Skąd wiedział? Czy on naprawdę mógł to wyczuć na mnie?
Lija.
Mój oddech utknął mi w gardle. „Ucieczka?” – wyjąkałem. Mój umysł pędził, odtwarzając słowa Jamesa jak zepsuta płyta.
„Rogue... pachnie jak łotr...” To nie mogło się dziać. Skąd wiedział? Czy on naprawdę mógł to wyczuć na mnie?