Rozdział 24 Rozpustnica
Punkt widzenia Liyi
Nie miałam nawet szansy pojąć ekstazy, jaką było uczucie ust Huntera na moich, gdy usłyszałam otwierające się drzwi. Na początku nie byłam pewna, jak zareagować. Wpadłam w panikę, zastanawiając się, dlaczego pozwoliłam się tak porwać Hunterowi. On zwykle był nieobecny i milczał, więc nigdy nie wyobrażałam sobie, że zobaczę go tak wyraźnie do mnie przyciągniętego.
I nienawidziłem siebie za to, że łyknąłem to jak idiota.