Rozdział 60
Rozdział 60 Max wydawał się nieco odprężyć, gdy Packhouse zniknął z pola widzenia. Park był rozległy, otoczony wysokimi drzewami i krzewami. Były tam stoły piknikowe i wiele placów zabaw, w tym gigantyczna piaskownica. Dzieci bawiły się i biegały wszędzie. Zauważyłem, że wszyscy gapili się na mnie, gdy przechodziłem obok nich. Dziewczyna podbiegła i przytuliła Maxa, zanim mnie zauważyła. Miała długie, rude włosy zaplecione tuż nad pośladkami i miała na sobie sportowy biustonosz i spodnie do jogi. Zauważywszy mnie stojącego obok Maxa, jej twarz się rozjaśniła.
„Musisz być partnerką Alfy, nazywam się Callie. Jestem partnerką Maxa” powiedziała, wyciągając rękę. Szybko uścisnęłam jej dłoń.
„Myślałam, że będziesz starszy” – powiedziała, mierząc mnie wzrokiem od stóp do głów.