Rozdział 28
Rozdział 28 Punkt widzenia Arii
Po powrocie do domu udaliśmy się prosto do kuchni. Zaparzyłam kawę, a David poszedł i usiadł przy stole. Mitch po prostu kręcił się w kuchni, obserwując, uważnie obserwując. Całe zachowanie Davida zmieniło się, gdy usiadłam naprzeciwko niego. Nagle stał się bardzo nerwowy, jakby nie wiedział, jak zacząć. Popijałam kawę i patrzyłam, jak on robi to samo. Ciągle zerkał na Mitcha, jakby nie chciał rozmawiać przy nim.
„Czy twój przyjaciel musi zostać?” zapytał. Spojrzałem na Mitcha, który siedział przy ladzie i czytał gazetę. Usłyszawszy Davida, podniósł wzrok.