Rozdział 79
Punkt widzenia Leonarda Blacka
Kurwa mać!
„Właśnie dlatego ją tu przyprowadziłem” – powiedział Kai. Z jej ust wyrwał się bolesny jęk, gdy wygięła plecy w łuk, opierając się o łóżko. Seria jęków znów opuściła usta Sheili. Potężna siła otoczyła ją, szarpiąc jej ciało z łóżka w powietrze.