Rozdział 178
Punkt widzenia Sheili
Krzyknęłam z powrotem do rzeczywistości, odrywając się od Amelie i jej czarnej kryształowej kuli. Moje oczy były całkowicie zamglone od łez i nie przestawały płynąć w dół.
To niemożliwe. Pokręciłam głową, gdy moje pełne łez spojrzenie spotkało się z ciemnymi, zakapturzonymi oczami Amelie. Ona również patrzyła na mnie ze łzami w oczach.