Rozdział 88 WESELE 2
Punkt widzenia CELINE
Na zewnątrz… atmosfera była bardzo ożywiona, a wszyscy byli w dobrym nastroju. Przemieszczałem się przez tłum, mając na sobie czarną czapkę, aby zachować niski profil i ukryć jak najwięcej twarzy.
Niedługo potem… udałem się do miejsca za jednym z filarów i gdy tam dotarłem, zobaczyłem mężczyznę czekającego na mnie z wielką niecierpliwością.