Rozdział 57 ROZPROSZONY
Punkt widzenia CELINE
Pani Anderson i ja zeszliśmy na dół i szybko udaliśmy się do jadalni, tylko po to, by znaleźć mężczyznę, który wyglądał dokładnie jak Sebastian, siedzącego na czele stołu. Tylko jego włosy były siwe, a zmarszczki na czole były teraz widoczne, gdy marszczył brwi, czytając gazetę.
Po prawej stronie stołu siedziała Cynthia, młodsza siostra Sebastiana, która uważnie nam się przyglądała, gdy zbliżaliśmy się do stołu. „Chodź, usiądź obok mnie, Brylee…” powiedziała pani Anderson, siadając po prawej stronie męża.