Rozdział 231 KREWNI
Punkt widzenia CYNTHII
Nie mogłam powstrzymać się od pokręcenia głową, gdy uświadomiłam sobie, że mój brat był wobec mnie niezwykle opiekuńczy, co czasami mogło być przytłaczające. To było tylko piwo, a on już wpada w panikę. Co więcej, jeśli dowie się, że lubię Jake'a?
Gdy wracałem do basenu, westchnąłem ciężko, a następnie podniosłem kubek z piwem do ust. Ale zanim zdążyłem otworzyć przesuwane drzwi, usłyszałem głos Jake'a, przez co odwróciłem się gwałtownie i spojrzałem na niego.