Rozdział 569
Nina
Stałam przed lustrem w całej okazałości, poprawiając ramiączka mojej czerwonej sukienki. Tkanina opinała moje ciało, podkreślając niewielki brzuszek na moim brzuchu. Byłam jednocześnie zdenerwowana i podekscytowana nadchodzącym wieczorem. Enzo i ja potrzebowaliśmy tego, nocy, aby się połączyć, szczególnie po stresie ostatnich kilku dni.
Kiedy wyszłam z łazienki, Enzo był już ubrany nienagannie w obcisłą koszulę i parę dżinsów, a jego włosy były starannie ułożone. Jego oczy rozbłysły, gdy mnie zobaczył.