Rozdział 471
Nina
Drzwi łazienki zamknęły się za mną z głośnym łoskotem, a ich ostateczność rozbrzmiała echem w ciasnej przestrzeni. Spojrzałem na Lori i Jessicę, które patrzyły na mnie z intensywnym przenikliwym spojrzeniem w oczach.
„Dobra, dobra, śmiało” – jęknęłam, opierając się o umywalkę w łazience i składając ręce na piersi. „No dalej, strofuj mnie po raz milionowy tej nocy”.