Rozdział 384
Nina
Bez słowa Selena wydała dźwięk hmph i pobiegła korytarzem. Enzo lekko złapał oddech i poszedł za nią, ale wyciągnęłam rękę, żeby go zatrzymać i pokręciłam głową.
„Wszystko w porządku” – powiedziałem, patrząc, jak znika za rogiem. „Luke będzie ją obserwował. Poza tym, gdzie ona w ogóle miałaby pójść?”