Rozdział 283
Enzo
Mijały tygodnie, a mój wyczekiwany ślub z Seleną zbliżał się. Postanowiliśmy trochę poczekać do Sylwestra; Selena nie wyjaśniła dokładnie, dlaczego chciała poczekać, ale nie narzekałam. Po prostu cieszyłam się, że wychodzę za mąż za miłość mojego życia.
Pewnego dnia siedziałam na krześle przy dużym oknie w mojej sypialni, gdy Selena weszła do pokoju z uśmiechem na twarzy.