Rozdział 241
Król Alfa skinął głową z namysłem, krojąc pieczoną kaczkę, po czym włożył kawałek do ust i przemówił z pełnymi ustami. Gestem wykonał widelcem, mówiąc.
„Łotry nie będą problemem” – powiedział nonszalancko. „Jak wszyscy wiemy, łotry są nieinteligentne i łatwo je oszukać. Możemy ich wszystkich łatwo wykończyć, a potem zająć się Crescents”.
Zmarszczyłem brwi i odchrząknąłem. „Przepraszam” – powiedziałem, odkładając widelec, podczas gdy moja kaczka wciąż leżała nietknięta na talerzu. „Ale ci łobuziaki to niewinni ludzie, którzy zostali obróceni wbrew swojej woli”.