Rozdział 87 nie jest IQ zwykłych ludzi
Następnego ranka była sobota.
Ivy znów przyszła do szpitala z miłosnym pudełkiem na drugie śniadanie. Wyszła z windy w szpilkach i czując się pewnie.
Musi spieszyć się z głosowaniem przed posiedzeniem zarządu! Usuń przeszkody stojące przed twoim ojcem.