Rozdział 73 Budzi się kluczowy świadek
„Dzień dobry wujku Ivy!”
Maluchy weszły do restauracji bez tremy, kiedy zobaczyły czekającego niedaleko blondyna i siwego mężczyznę w średnim wieku, podbiegły podekscytowane!
„Atrament, Ann, dzień dobry!” Ivy była bardzo szczęśliwa, że ich zobaczyła, z uśmiechem na twarzy szybko podniósł rękę, aby ich przywitać.