Rozdział 60 Wcale nie jestem przeciwnikiem
„Nie można zakończyć naszej historii znalezieniem kobiety i urodzeniem dwójki dzieci. To niesprawiedliwe!”
„Raymond, byliśmy najdoskonalszą parą, ale zawsze byłem uparty i czekałem, aż przejmiesz inicjatywę. Wiem, że mnie karzesz. Masz swoją dumę, powinienem porzucić swoją godność”.
„Jeśli naprawdę kochasz tę kobietę, jak możesz nie poślubić jej otwarcie? Wiem, że wykorzystujesz ją, aby celowo mnie rozzłościć. Jeśli dwójka dzieci jest twoja, jestem skłonny…”