Rozdział 56
Sophia była w dobrym nastroju wcześniej tego dnia. Jednak nie spodziewała się wpaść na Alexandra po wyjściu z imprezy, a co dopiero usłyszeć, jak wygłasza te narcystyczne, aroganckie uwagi.
Minęło ponad siedem miesięcy od ich rozwodu. Sophia żyła potem wygodnym i przytulnym życiem. Kiedy od czasu do czasu o nim myślała, denerwowała się swoją głupotą w ciągu tych trzech lat małżeństwa.
Nigdy nie pomyślała o powrocie do Aleksandra, ani razu.