Rozdział 7
Rozdział 7 Nie mogę go zatrzymać
Katherine była odważna, by nazwać Alexandra palantem tylko w cztery oczy, ale widząc go przed sobą, straciła całą odwagę. „Och, Jonice mnie woła! Wy dwoje możecie kontynuować rozmowę!” oświadczyła, po czym odeszła i zostawiła Sophię z Alexandrem, który próbował stłumić swój gniew.
Po ucieczce z pola bitwy Katherine spojrzała za siebie, nie mogąc oprzeć się ciekawości. Kiedy zobaczyła pociemniałą twarz Alexandra, poczuła poczucie winy za porzucenie Sophii. Nie sądzę, żeby Alexander bił kobiety, prawda?