rozdział-151
Izaak pocałował ją w policzek i powiedział: „Dziękuję, kochanie!”
Z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu poczuł dziwną więź z tą małą dziewczynką od chwili, gdy ją zobaczył.
Izaak, który w ogóle nie przepadał za dziećmi, poczuł wielką sympatię do całej trójki maluchów.