Rozdział 492
Byłam aż za dobrze świadoma uczuć Nicholasa do mnie, a on udawał inaczej. Gdyby ktoś nie wiedział lepiej, mógłby pomyśleć, że mu zależy.
W jego oczach malowała się nieustająca obsesja, a ja nie mogłam powstrzymać się od drwin.
„Nicholas, nie możesz znieść mojego szczęścia. Jest takie powiedzenie, którego wcześniej nie rozumiałem, ale teraz rozumiem. Chcesz wiedzieć, co to jest?”