Rozdział 31
Marzyłem o znalezieniu prawdziwej miłości, ale wiedziałem też lepiej niż ktokolwiek inny, co oznacza sojusz małżeński. Miłość i lojalność były rzadkością w naszym kręgu towarzyskim.
Wolałabym, żeby po prostu pocałował Claudię na moich oczach i powiedział, że nigdy mnie nie kochał. Zaakceptowałabym, że cała moja miłość przez ostatnie cztery lata była nieodwzajemniona.
Jednak trudno mi było zaakceptować jego nieuczciwość. Był niejasny w swoich uczuciach i nie chciał przyznać, że mnie zdradził.