Rozdział 279
Natychmiast rzuciłam mu poduszką. W tym momencie naprawdę chciałam go nią udusić!
„Ał, łł! Bijesz mnie! To przemoc domowa!” Pete dramatycznie chwycił się za głowę, wyjąc na podłodze.
Nagle się zatrzymałem. „Jak to może być przemoc domowa, skoro nie jestem częścią twojej rodziny?”