Rozdział 177
Nagle straciłam wszelką ochotę na tłumaczenie się. W jego oczach wyjaśnienie zamieniłoby się jedynie w przyznanie się do błędów.
Nicholas brzmiał nieco urażony, gdy powiedział: „Ariana, wiesz, co jest w tobie najokrutniejsze?”
Spojrzałam na niego spokojnie, bez odrobiny emocji. Gdybym naprawdę mogła być dla niego paliwem, nie skończyłabym w tak żałosnym stanie i nie byłabym zmuszona kłócić się z nim w tak małej przestrzeni.