Rozdział 171
Pete wyprostował się i spojrzał na mnie. Z wymuszonym uśmiechem powiedział: „Ty jesteś szalony. Spałeś jak martwy prosiak. Dzwoniłem do ciebie tyle razy, żebyś się obudził i zjadł śniadanie, ale ty się ani razu nie obudziłeś!”
Dlaczego musiał zranić moją dumę?
„Nie chcę jeść. Nie jestem głodny!”