Rozdział 143
Podążanie za Silasem byłoby o wiele lepsze niż stawianie czoła wszystkiemu samemu. Nie musiałbym się martwić o znalezienie spraw, ponieważ łatwo by do mnie trafiały. Ufałem, że mógłby mnie uczynić gwiazdą swojej firmy prawniczej.
Jakby coś mu przyszło do głowy, dodał: „Pete zainwestował tylko w Jay Caldwell & Co. Podejmuję wszystkie decyzje za inne firmy, więc możesz być o to spokojny”.
Wspomnienie Pete'a uświadomiło mi, że nie myślałam o nim od dawna. Był jak przelotny gość w moim życiu. Od momentu jego zniknięcia moje „dzieciństwo” oficjalnie się skończyło.