Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 201
  2. Rozdział 202
  3. Rozdział 203
  4. Rozdział 204
  5. Rozdział 205
  6. Rozdział 206
  7. Rozdział 207
  8. Rozdział 208
  9. Rozdział 209
  10. Rozdział 210
  11. Rozdział 211
  12. Rozdział 212
  13. Rozdział 213
  14. Rozdział 214
  15. Rozdział 215
  16. Rozdział 216
  17. Rozdział 217
  18. Rozdział 218
  19. Rozdział 219
  20. Rozdział 220
  21. Rozdział 221
  22. Rozdział 222
  23. Rozdział 223
  24. Rozdział 224
  25. Rozdział 225
  26. Rozdział 226
  27. Rozdział 227
  28. Rozdział 228
  29. Rozdział 229
  30. Rozdział 230
  31. Rozdział 231
  32. Rozdział 232
  33. Rozdział 233
  34. Rozdział 234
  35. Rozdział 235
  36. Rozdział 236
  37. Rozdział 237
  38. Rozdział 238
  39. Rozdział 239
  40. Rozdział 240

Rozdział 215

Zatrzymałem się, całkiem pewien, że źle usłyszałem. „Czekaj... naprawdę byłbyś skłonny mi w tym pomóc?” wykrztusiłem, więcej niż trochę oszołomiony.

Uśmiechnęła się szyderczo, sprawiając, że nieprzyjemny wyraz twarzy wydawał się zdecydowanie kuszący. „Czemu nie? I tak szukałam nowego źródła tanich dreszczyków emocji, aby odegnać nudę. Kiedyś bardzo mi pomogłaś, wykopując dla mnie wystrzałowego prawnika i wręczając mi ten wielki plik gotówki wraz z tą słodką przejażdżką. Uważaj to za to, że w końcu odwdzięczam się przysługą, siostro”.

Mógłbym przysiąc, że zobaczyłem słaby błysk szczerego uśmiechu na jej pełnych ustach na ulotną chwilę, zanim jej znajomy szyderczy uśmieszek powrócił na swoje miejsce. „Więc śmiało, powiedz to, błagaj mnie, abym pomógł ci w twoim małym planie. Słucham...

تم النسخ بنجاح!