Rozdział 474 Prezent ślubny dla Rose
Usta Michelle wygięły się w uśmiechu. „Nie kłóciliśmy się. Po prostu powiedz mu, żeby przestał się martwić”.
„Tak, oczywiście. Ale miał dobre intencje.” Sherry również się uśmiechnęła, choć niezręcznie.
„Dziękuję za spotkanie ze mną dzisiaj. Musisz się wysilić. Myślę, że powinnaś teraz iść do domu i odpocząć” – powiedziała Michelle. Razem z Whitney odprawiła Sherry z kawiarni.