Rozdział 162 Poronienie Cali
„Przepraszam, przepraszam”. Michelle zmarszczyła brwi i użyła całej siły, jaką mogła zebrać, by przecisnąć się przez reporterów, którzy byli zajęci robieniem jak największej liczby zdjęć. Nie mogła powstrzymać się od narzekania w myślach: „Która znana gwiazda jest tu wpuszczona tym razem? Cali została wypisana... więc kim jest ta osoba tym razem?”
„Michelle, Michelle, w końcu wróciłaś!” Na szpitalnym korytarzu Nina pomachała do Michelle, usilnie próbując zwrócić jej uwagę. Nina miała na sobie zielony kombinezon chroniący przed zagrożeniami biologicznymi.
Michelle walczyła, ale udało jej się przecisnąć przez morze reporterów na korytarzu i dotrzeć do Niny. Spojrzała na wyraz twarzy Niny i zapytała, zdumiona: „Co się dzieje? Dlaczego szpital jest przepełniony tak wieloma reporterami? Co się, u licha, stało?”