Rozdział 86
Punkt widzenia Laury.
Słowa Paula tkwią w mojej głowie. Wiem, że nie wie, że Kairo jest tym mężczyzną, o którym mówi, i nie mogę powstrzymać się od odczuwania strachu o niego. Kairo nie lubi, gdy ktoś ciągle go obgaduje; znam go tak dobrze.
Pomyśli, że próbuję zniszczyć jego wizerunek, ale nigdy nie mówię o nim Paulowi. Poszłam dalej i nie chcę zachowywać się jak zgorzkniała była, która chce zwrócić na siebie jego uwagę.