Rozdział 543
„ On wciąż jest nieprzytomny/ powiedziała obojętnie Erica. Po tych słowach pani Garner przestała mówić. Kiedy Erica odwróciła się, by na nią spojrzeć, w jej oczach błysnęła odraza. Najpierw wjechała na nadmorską ścieżkę otoczoną trzcinami. Na ten widok pani Garner ze zdziwieniem skomentowała: „Twoja przyjaciółka jest tu właścicielem hotelu?”
„ Nie, umówiliśmy się tutaj. Mając tyle pieniędzy, musi znaleźć ukryte miejsce, żeby mi je dać, albo będzie źle, jeśli ktoś nam je ukradnie” – wyjaśniła Erica, celowo wybierając numer telefonu. Ale w rzeczywistości nikt nie odbierał, gdy dzwoniła na drugi telefon, który zwykle zostawiała w domu.
„ O nie! Moja przyjaciółka nie odbiera. Chodźmy i zobaczmy, czy już przyszła” – zasugerowała pretensjonalnie Erica.