Rozdział 112
Gdy Anastazja dokończyła zdanie, w samochodzie na chwilę zapanowała cisza. "Ja wiem." Po chwili rozległ się głęboki, atrakcyjny głos.
Oczy Anastazji rozszerzyły się z szoku, zanim spojrzała na odbicie w lusterku wstecznym i napotkała wzrok mężczyzny. Miała wrażenie, że patrzy w głęboką studnię. – Dlaczego tu jesteś, Elliot? ona
płakał.