Rozdział 50
Tamtej nocy pięć lat temu Anastazja była już skażona po tym, jak została zgwałcona przez jakiegoś palanta. Od tego czasu przestała interesować się mężczyznami. Syn był wszystkim w jej życiu i nie potrzebowała małżeństwa, miłości ani mężczyzn.
Zawsze uważała Nigela za przyjaciela. Kiedy jechała na spotkanie z klientem, spotkała go, gdy brał udział w wypadku samochodowym. Widząc, że samochód Nigela jest pełen dymu, podbiegła bez słowa i wyciągnęła rannego mężczyznę z siedzenia kierowcy.
W niecałe dwie minuty jego samochód eksplodował na miejscu. Była wtedy zalana zimnym potem i bardzo się bała. Gdyby tam umarła, jej syn zostałby sierotą.