Rozdział 48
Po kilku sekundach oszołomienia Anastasia podniosła głowę i napotkała parę nieszczęśliwych oczu; Elliot zmrużył oczy i spojrzał na nią lodowato. Wziął jej długopis i położył przed sobą, nie mając zamiaru go zwracać.
Ponieważ Anastasia nadal musiała zapisywać rzeczy tym długopisem, wstała zawstydzona, a jej twarz się zarumieniła. Następnie podeszła i siłą odebrała pióro.
Elliot spojrzał na nią, ale nie odezwał się ani nie okazał żadnego niezadowolenia.