Rozdział 107
Uśmiech Anastazji zesztywniał na kilka sekund, po czym westchnęła lekko. „Oczywiście, że to wiem”.
– Tak czy inaczej, nie powinnaś ufać żadnemu innemu facetowi poza mną. Nigela kusiło, aby po prostu wyraźnie podać imię Elliota
„ Mam to.” Anastazja skinęła głową. W tym momencie Jared przypadkowo zapukał do jej torby na kanapie i wypadło z niej kilka rzeczy. Wśród przedmiotów znajdowały się jej klucze, szminka i zaproszenie.