Rozdział 115
Anastazja parsknęła śmiechem. „Jesteście zainteresowani, o ile jest to kobieta”.
Elliot spojrzał na nią, nic nie mówiąc. Nie zgadzał się z nią, ponieważ była jedyną kobietą, która go interesowała. – Twój tata dobrze zaopiekuje się Jaredem. Nie martw się." Elliot próbował ją pocieszyć – założył, że nie przeczytała wiadomości.
„ Widziałem ten tekst. Nie chcę, żebyś w przyszłości grzebał w moim telefonie i nie chcę, żebyś odpisywał na moje SMS-y. Myślisz, że nie wiem, że to ty odpowiedziałeś na SMS-a Nigela? – powiedziała ostrym tonem.