Rozdział 1587
Jessie spojrzała na niego i zmrużyła oczy, błagając: „Posłuchaj, co mówi dyrektor Cooper!” „Dobrze!” Julian w końcu się zgodził. Widząc to, Vincent i pozostali poczuli ulgę. Wydawało się, że jedyną osobą, która mogła przekonać Juliana, była Jessie.
Później Jessie zrobiła sobie makijaż w firmie i założyła suknię szytą na miarę. Pojawiła się w miejscu wydarzenia w galerii handlowej o 15:00. Jej skóra wyglądała tak jasno jak lśniący śnieg, a jej czarne, proste włosy wyglądały oszałamiająco i gładko.
Kiedy ona i Julian rozstali się w firmie, Julian osobiście odprowadził ją do samochodu. Tuż przed wejściem wykorzystała okazję, by go pocałować. Wtedy Julian przypomniał jej: „Uważaj i zadzwoń do mnie, jeśli coś się stanie”.