Rozdział 157 Tak słodko
Asher gwizdał radośnie, schodząc na dół. Przyglądał się pokojówkom, które wciąż pracowały, a gdy zobaczył lokaja siedzącego z synem przy stole w jadalni, zaczął rozmawiać z nim.
„Dzisiaj jest dla mnie szczęśliwy dzień, więc zwiększcie im pensję o dwa
Wszyscy słyszeli, co powiedział, ponieważ jego głos był tak głośny, gdy to mówił. Wszyscy zaczęli potajemnie się radować i wyobrażać sobie, na co wykorzystają pieniądze, jeśli dostaną zapłatę.