Rozdział 155 Całowanie.
Kiara była tak podekscytowana, że minęło dużo czasu odkąd ostatni raz całowała się i czuła się tak. Spojrzała na Ashera, który był tak zajęty pożeraniem jej ust i nie był gotowy, żeby ją puścić.
W końcu zamknęła oczy, by cieszyć się pocałunkiem. Postanowiła wybaczyć domowi dla dobra syna, a zwłaszcza dla nich obojga. Nie chce już dłużej ranić samej siebie. Więc objęła go za szyję i zaczęła odwzajemniać pocałunki z siłą.
Kiedy Asher zauważył jej ruch, uśmiechnął się z zadowoleniem. Czekał na ten moment bardzo długo i w końcu nadszedł. Postanowił więc nie marnować okazji.