Rozdział 36
Pod jasnym i słonecznym niebem Jonathan wyprowadził kolegów ochroniarzy i zobaczył sześciu policjantów wychodzących z dwóch radiowozów. Wszyscy policjanci byli ubrani w ciemnoniebieskie mundury.
Na czele tej szóstki stała Amber, policjantka, która wcześniej miała styczność z Jonathanem.
Widząc Amber i jej kolegów, Jonathan westchnął głęboko i przywitał się: „Kapitanie Johnson, jestem pewien, że nie popełniłem żadnego przestępstwa”.