Rozdział 28
Jessica zapytała: „W takim razie na pewno nie będziesz obwiniać Yasmin, prawda?”
„ Oczywiście” odpowiedział Jonathan.
„ W porządku. W takim razie powinieneś już iść”. Wstała i uśmiechnęła się figlarnie. „Samotny mężczyzna i kobieta spędzający czas w prywatnym budynku sami powodują nieprzyjemne plotki”.