Rozdział 42
Jonathan był niesamowicie gruboskórny. Spojrzał na Jessicę i parsknął śmiechem. „Nic nie robiłem. Jak mogę coś zrobić, skoro jest wokół tyle ludzi?”
„ Kłamczuchu” – warknęła Jessica. „Czy ją molestowałeś?”
Jonathan natychmiast wykrzyknął: „Czy naprawdę wyglądam aż tak bezwstydnie?”