Rozdział 7
Benjamin, jakby przyłapywał partnera na zdradzie, krzyknął z duchem sprawiedliwości: „Zatrzymaj się!”
Zaskoczeni jego głosem, Jennifer i Jonathan odwrócili się i natychmiast zobaczyli Benjamina i czterech policjantów zmierzających w ich stronę. Wśród czterech policjantów na czele stała piękna kobieta. Ubrana w ciemnoniebieski mundur policyjny, była oszałamiającą pięknością, a jej koszula opinała każdy obfity krąg i zagłębienie. Wyglądała młodo, jakby miała mniej niż dwadzieścia lat.
Jednak Jennifer domyśliła się, że musi mieć ponad dwadzieścia lat, ponieważ dziewczęta w dzisiejszych czasach były już wyćwiczone, co utrudniało innym określenie ich rzeczywistego wieku. Podobnie sama Jennifer wyglądała na dwudziestoczteroletnią.