Rozdział 12
Jonathan w końcu położył się do łóżka o drugiej w nocy.
Łóżko było stare, a akademik zaniedbany. Mimo to Jonathan nie czuł się niekomfortowo w swoim otoczeniu. Światła w akademiku zostały już wyłączone, pogrążając pokój w ciemności.
Jonathan nie widział nic. Jedynie dźwięki chrapania dochodzące z dolnego łóżka wskazywały na obecność innych mężczyzn w pokoju.