Rozdział 91 91
Cullen wrócił do rezerwatu z pełnym brzuchem i wilczym warczeniem w ucho, że nie spędził trochę czasu sam na sam z Aislinn przed wejściem do samochodu. Jej zapach doprowadzał go do szału. Wszyscy inni w rezerwacie, którzy mieli uczestniczyć w pogrzebie, mieli jechać karawaną do rezerwatu tego wieczoru i następnego ranka.
Cullen słuchał, jak Aislinn i Sarah rozmawiały o tym, że nowe omegi były dla niej zbyt przyjazne i chociaż Ranaild unikał jej jak ognia, Elise ją przytuliła, a następnie spędziła resztę popołudnia, chodząc za nią i próbując wykonać całą pracę Aislinn za nią. Cullen uśmiechnął się, myśląc, że jego mały komentarz na temat tego, że Aislinn zmienił zdanie z zabijania ich na po prostu zdegradowanie ich, sprawił, że zyskała kilku przyjaciół. Aislinn była tak pochłonięta rozmową z Sarah, że przegapiła jego myśli na ten temat. Zauważył, że następnym razem, gdy będzie chciał mieć swój umysł dla siebie, po prostu wciągnie ją w rozmowę z jedną z innych kobiet.
„Zrozumiałam to” powiedziała Aislinn i rzuciła mu spojrzenie, które sprawiło, że zaśmiał się podczas jazdy. Gdyby nie fakt, że zmierzali na pogrzeb, byliby w świetnych nastrojach.